
Tuż po nieudanej premierze Cyberpunka 2077 Marcin Iwiński – współzałożyciel firmy i jej główny akcjonariusz udzielał wywiadu, w którym mówił, m.in. że “ jak się okazało, nasze testy nie wykazały dużej części problemów, których doświadczyli gracze”. Co Jason Schreier - amerykański dziennikarz - zinterpretował jako, że testerzy nie wykonali dobrze swojej pracy i zaczął ich bronić (screen dolnego posta z tt). Na co odpowiedział Łukasz Babiel (szef testerów w CDPR) i wreszcie po tym przydługim opisie tej dramy dochodzimy do jej sedna.
Babiel zarzucił Jasonowi manipulację faktami i prowokacyjne porównywanie polskich zarobków do tych amerykańskich. I właśnie tutaj padły pewne stawki. Według Babiela tester w okresie próbnym zarabia w CDPR 75% średniej krajowej. Warto dodać, że w lipcu 2020 roku średnia krajowa wynosiła 5381,65 zł brutto (a więc 3882 zł netto). Później Babiel dodał, że tester na późniejszym etapie kariery dochodzi do zarobków równych 200% średniej krajowej, a każdy z nich zatrudniony jest na normalną umowę i posiada wiele dodatkowych benefitów (jak m.in. prywatna opieka medyczna).